Narodowy przewoźnik kolejowy w Holandii od stycznia swoje pociągi zasila energia ekologiczną. Jako że holenderskie pociągi są szybkie i komfortowe w związku z czym cieszą się one dużym zainteresowaniem, inwestycja w ten środek transportu szczególnie nie dziwi. Wiążę się też z mniejszą emisją gazów cieplarnianych, a energia z wiatru sprawia, że ta spada nawet do zera.
O ekologicznym zasilaniu swoich pociągów informuje Nederlandse Spoorwegen (NS) wraz z firmą Eneco. Wprawdzie wiadome było, że energia z wiatru prędzej czy później zasili holenderskie pociągi, ale pierwotnie miało mieć to miejsce w roku przyszłym. Plany wdrożyć można było jednak wcześniej, a wszystko dzięki dużej liczbie farm wiatrowych.
„Wiatrowy” lider
Nie jest tajemnicą, że Holandia od wielu lat jest europejskim liderem, patrząc na pozyskiwanie energii z wiatru. Holenderskie stowarzyszenie branży wiatrowej (NWEA) podaje, że w ubiegłym roku na terenie tego kraju zainstalowano 229 turbin o łącznej mocy 822 MW. Warto zauważyć, że wzrost wiatrowej energii to zasługa inwestycji w farmy morskie. Moc wszystkich wiatraków offshore na koniec roku 2016 wyniosła bowiem aż 957 MW. To jednak nie koniec. Rząd w Holandii podkreśla, że w dalszym ciągu w kraju tym potencjał energii wiatrowej będzie rozwijany.
Dodajmy jeszcze, że eksperci Eneco sugerują, że energia z wiatru wytwarzana przez przeciętną elektrownię w ciągu godziny wytwarza energię niezbędną do pokonania przez pociąg blisko 200 kilometrów.
