Od dnia 1 stycznia ubiegłego roku obowiązuje zasada rozstrzygania wątpliwości na korzyść podatników. Jest to przepis nakazujący urzędnikom takie postępowanie. Co na to fiskus? Urzędnicy nic sobie z tego nie robią i wcale się do niego nie stosują. Już teraz można powiedzieć z pełnym przekonaniem, że jest on bezużyteczny i nie działa. Dlaczego więc fiskus nie rozstrzyga wątpliwości na korzyść podatników?
Zero wątpliwości
W zasadzie trudno na to pytanie znaleźć racjonalną odpowiedź. Wydaje się, że urzędnicy nie mają zwyczajnie żadnych wątpliwości i są pewni swego. Doskonale potwierdzają to same liczby z badania firmy doradczej Grant Thornton, która przeanalizowała wszystkie ubiegłoroczne interpretacje.
Tych było 33,7 tys., a przy 262 wnioskach podatnicy apelowali o zastosowanie powyższej klauzuli, wskazując choćby na niejednolite orzecznictwo sądowe. Fiskus odniósł się tylko do siedmiu takich wniosków, ale i tak wszystkie rozpatrzył negatywnie.