Będzie zmiana przepisów dotyczących zbiórki elektrośmieci?

0
2342
zbiórki elektrośmieci

Nie jest wykluczone, że już niebem czeka nas nowa ustawa dotycząca zbiórki elektrośmieci. Wszystko przez normy unijne, które wskazują, że do roku 2021 w Polsce poziom zbierania odpadów elektrycznych wzrosnąć musi z blisko 5 do 11 kg na mieszkańca. W innym wypadku na Polskę nałożone zostaną wysokie kary.

Nieprecyzyjne przepisy

Trzeba zauważyć, że przepisy, które uwarunkowują zbiórkę takich odpadów są w Polsce bardzo nieprecyzyjne. Wystarczy wspomnieć, że obowiązek odbioru zużytego sprzętu przy dostarczaniu nowego egzekwowany jest tylko czasami. Poza tym zdarza się bardzo często, że stare lodówki i kuchenki są demontowane poza specjalnie przeznaczonymi do tego zakładami.

Jest to o tyle dziwne, że nad Wisłą jest ich blisko 14 tysięcy. Cóż jednak z tego skoro na 70 zakładów, które mają pozytywną decyzję dopuszczającą przetwarzanie lodówek i zamrażarek, w odpowiednią technologię wyposażone są jedynie trzy.

Szara strefa

Sporym problemem w tym kontekście jest również szara strefa. Mowa tu choćby o firmach, które przy utylizacji korzystają z wadliwego sprzętu. Znany jest przykład, kiedy jedna z niemieckich firm dostała ogromną karę za wykorzystywanie nieodpowiednich maszyn w tym procesie, po czym sprzedała je firmie Polski, gdzie ta w dalszym ciągu z nich korzysta. Na papierze nie łamie ona bowiem żadnych praw.

Zauważmy też, że Polska jest jedynym krajem w całej Unii Europejskiej, który nie przyjął standardów przetwarzania elektrośmieci. Co gorsza, nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miałoby się to zmienić.

Być może sytuację poprawni nieco nowa ustawa dotycząca zbiórki elektrośmieci, która w życie wejdzie w styczniu 2018 roku. Zmniejszy ona między innymi liczbę grup, na które podzielone są elektrośmieci. Obecnie jest ich dziesięć. Po wprowadzeniu nowej ustawy liczba ta zmniejszy się do sześciu. Wydaje się mimo wszystko, że to wciąż zbyt mało.