W pierwszym kwartale tego roku wynik finansowy Biedronki w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej wzrósł aż o 10 proc. Od stycznia do marca obroty wyniosły 2,52 mld euro, a więc 10,78 mld zł.
Biedronka oczkiem w głowie
Taki wynik finansowy Biedronki w wielkim stopniu nikogo jednak dziwić nie mogą. Trzeba zauważyć, że ze 101 mln euro inwestycji poczynionych w tym okresie przez portugalski koncern Jeronimo Martins, do którego należy ta sieć sklepów, aż połowa przypadła na Biedronkę. Między innymi otwarto 11 nowych sklepów oraz wyremontowano 40 innych. Pod koniec pierwszego kwartału sieć ta liczyła już aż 2729 punktów.
Nie zapominajmy jeszcze, że do marca Biedronka wprowadziła aż 109 nowych produktów pod własnymi markami, które obecnie stanowią aż 42,6 proc. całej sprzedaży w polskich sklepach.
Straty drogerii Hebe
Nie każda inwestycja Jeronimo Martins przynosi jednak zyski. Nie jest tak z drogerią Hebe. Mimo że w porównaniu z pierwszym kwartałem w roku 2016 liczba sklepów wzrosła o 24 i wynosi dziś 159, to ta sieć nadal przynosi straty, choć nic nie wiemy o ich wysokości. Wydaje się jednak, że również i w tym przypadku zysk jest kwestią czasu. Obroty w tym okresie analogicznie do roku poprzedniego wzrosły bowiem aż o 34 proc. do 36 mln euro.