Każdy kraj ma plan walki z bezrobociem i nie inaczej jest w Finlandii, która walczy z powolnym wzrostem gospodarczym. Reformy związane ze zwiększeniem zatrudnienia mają poprawić tę sytuację, co pozwoli zmniejszyć dług publiczny.
Sytuacja gospodarcza
Obecnie dług publiczny Finlandii wynosi 5,6 mld euro, ale wskutek zaproponowanych zmian w ciągu trzech lat miałby spaść nawet do poziomu 2,5 mld euro. Zauważmy jednocześnie, że w związku ze zwiększonymi wydatkami na obronność istnieje ryzyko, że w roku 2021 przekroczy jednak 3,6 mld euro.
Wielkość długu to też 64,7 proc. PKB tego kraju. Chcąc zmniejszyć go do poziomu 63,6 proc. Finlandia potrzebuje wzrostu gospodarczego na poziomie 2 proc. PKB rocznie, a tymczasem tempo wzrostu wynosi jedynie 1,4 proc. Tym gorzej, że sytuacja ta w najbliższych latach nie ulegnie poprawie, bo wzrost przewidywany jest na poziomie 1,2 proc. w 2017 r., 1,0 proc. w 2018 r. i 1,2 proc. w 2019 r.
Korzystne reformy
Plan walki z bezrobociem w Finlandii zakłada między innymi usprawnienie działania urzędów pracy, na co do roku 2019 fiński rząd przeznaczy 50 mln euro. Otóż urzędnicy mają teraz znacznie częściej spotykać się z bezrobotnymi. Wszystko po to, aby lepiej dopasować do nich aktualne ofert pracy.
Ponadto wsparcie otrzymać powinni również przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą. Podmioty takie będą mogły liczyć na wsparcie, którego celem będzie rozwój, a w konsekwencji również zwiększenie zatrudnienia.
Do pracy zachęcani mają być także sami bezrobotni. Nie dość, że świadczenia socjalne mogą być obniżone, to mówi się nawet o tym, że zasiłki dla bezrobotnych w ogóle będą wstrzymywane. Taka polityka miałaby dotyczyć osób bezrobotnych, które nie będą zainteresowane podjęciem nawet krótkookresowej pracy.
