Jeśli jesteście palaczami, nie mamy dla Was dobrych informacji. Papierosy zdrożeją po raz kolejny. Nawet mimo tego, że Ministerstwo Finansów nie podniosło akcyzy. Skąd więc wyższe ceny i ile przyjdzie nam dopłacić do paczki?
Otóż powodem podwyżek jest przeliczenie na nowo tak zwanej średniej ważonej detalicznej ceny papierosów. Jest to ich średnia cena z trzech ostatnich kwartałów. To właśnie ona stanowi dla producentów papierosów podstawę do obliczania wysokości akcyzy.
Ostatnie wyliczenia sugerują, że średnia cena wyniosła 13,60 zł. Jest tym samym o 32 gr wyższa od poprzedniej, co ma daleko idące konsekwencje. Teraz za każdą sprzedaną paczkę producent odprowadzi do budżetu 8,41 zł, czyli o 10 gr więcej niż w roku 2016.
Paczka po 17 zł?
Nie oznacza to jednak, że papierosy zdrożeją o 10 gr. Podwyżki będą dużo wyższe. Szacuje się, że najdroższe papierosy na rynku kosztować nas mogą już nawet około 17 zł. Paczka zdrożeje tu średnio o ok. 70 gr. Te z niższej półki o ok. 50 gr, co w przeliczeniu na paczkę da około 14 zł.
Podwyżki wejdą w życie z nowymi banderolami. Gdzieniegdzie z wyższymi cenami spotykamy się już teraz. Niemal każdy producent wprowadzi je natomiast do końca przyszłego miesiąca.
Nie dla papierosów w Rosji
Dodajmy, że może to nie być jedyna podwyżka w tym roku i niewykluczone, że papierosy zdrożeją raz jeszcze. Podobnie było zresztą w roku ubiegłym. Skoro tak jest to dobry moment na to, aby skończyć z nałogiem.
Ciekawie do tego tematu podchodzą w Rosji. Otóż rosyjski rząd dla poprawy zdrowia swoich rodaków dywaguje nad zakazem sprzedaży papierosów osobom urodzonym po roku 2014. Z drugiej strony takie działania zawsze mają i swoją złą stronę. Przyczyniają się bowiem do wzrostu czarnego rynku.